W 2023 roku wiadomość o śmierci Cormaca McCarthy’ego zbiegła się w czasie z premierą polskiego wydania jego powieściowego dyptyku, na który składają się „Pasażer” i „Stella Maris”. I które stanowią swoisty literacki testament tego wielkiego pisarza. W drugą rocznicę jego śmierci postanowiłem ekshumować tu moje polekturowe impresje poświęcone tej żałobnej parze. Kluczowy atomowy spoiler w tekście oznaczam i zakrywam, ale będzie sporo pomniejszych, lojalnie ostrzegam. „Pasażer” zaskoczył mnie tematyką i luźną konstrukcją. Główna lina fabularna jest dość pretekstowa (choć nie brak też wątków niczym z rasowego thrillera), to bowiem utwór bardziej skupiony na refleksji, niż akcji czy drobiazgowym realistycznym rysunku postaci (choć te bynajmniej banalne nie są). Główni bohaterowie to genialna matematyczka i schizofreniczka oraz jej mniej uzdolniony („jedynie” wybitnie inteligentny) brat — były fizyk, rajdowiec, a obecnie nurek. W pozostałych rolach zaś: jego kumple (malownicza menażeria n...
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje